Strony

niedziela, 12 lutego 2017

Prolog, Wattpad i inne...

Heej kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z całkowicie innym postem (i nie, niestety nie jest to recenzja), więc chodzi o to, że napisałam coś... Wena twórcza mnie nawiedziła i postanowiłam, że coś z tym muszę zrobić. Więc szybko zabrałam się do pisania i wymyślania fabuły ;)
I tak oto powstał prolog mojej opowieści. Od razu mówię, że kompletnie nie wiem, czy będę to kontynuować (a bardzo bym chciała), nie wiem, na ile starczy mi pomysłów, nie wiem też, co ile będę publikować dalsze części. Co ma być to będzie :) żyjmy tym, co jest teraz.
Wszystkie rozdziały jakie zdołam napisać będą sie pojawiać na wattpadzie. Tak mam wattpada i na dole będziecie mieć link do powieści ;)
Myślę, że wam sie spodoba :)
A teraz zapraszam Was do przeczytania Prologu, który również znajdziecie na Wattpadzie. Pomyślałam, że wam go tu wstawie. Także to by było na tyle, chciałam krótko, a wyszło za długo  (Jak zwykle)

LINK DO POWIEŚCI: TUTAJ

Prolog

Budzę się cała zalana potem i z niemym krzykiem, znowu miałam koszmar... to normalne od paru tygodni, jednak chyba się nigdy do tego nie przyzwyczaję. Wszystko zaczęło się kiedy zostałam zupełnie sama, może nie do końca całkowicie sama, ale od czasu, kiedy bardzo ważna cząstka mnie znikła, przepadła. Nie ma jej już w moim życiu, ale wspomnienia dalej bolą, a moje dotychczasowe życie, które tak bardzo kochałam i nie chciałam go zmieniać, najzwyczajniej na świecie legło w gruzach.

A może czas najwyższy się pozbierać i zacząć od nowa? Tylko jak, skoro nawet nie mogę stanąć na równe nogi. Wszystko przypomina mi o tym, co się  stało kilka miesięcy temu. Nigdy nie będę mogła o tym zapomnieć, zawsze będę nosić w sercu tą ranę, która została mi zadana. Być może, po pewnym czasie zacznie się goić, jednak i tak zostanie blizna. Brzydka i pełna obrazów, których nie będzie można wyrzucić z pamięci.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.