Zainspirowana postem Oli z bloga Złodziejka Zapisanych Stron, postanowiłam zrobić coś podobnego. Ola na swoim blogu pisała o blogowaniu, więc jeśli chcecie sobie poczytać, to zapraszam właśnie do niej (tak przy okazji to Cię pozdrawiam cieplutko :*)
Ale wracając, mój post będzie o czytaniu, tak wiem, że pewnie na blogach książkowych jest tego od groma, ale ja stwierdziłam, że chce coś napisać i tyle.
Często osoby czytające książki spotkają się z ludźmi, którzy nie rozumieją, po co czytać. Właśnie, po co czytać, skoro można obejrzeć film, serial, porobić cos innego? Dlaczego w ogóle czytasz? Nie masz lepszych zajęć, tylko siedzenie z jakąś głupią książką w ręku. Przecież to jest bez sensu.
Bez sensu? A czy sens ma siedzenie przed komputerem, telefonem i patrzeniem się w ekran? Lepiej poczytać książkę, znaleźć się w innym świecie, rozbudować wyobraźnię, mieć większy zasób słownictwa, czy też chociażby czegoś się nauczyć. Ale przecież to nudne...
Nie, nie jest to nudne, jeśli znajdziesz coś co Cię interesuje, wciągająga, coś co będziesz chciał przeczytać. Często ludziom, którzy nie rozumieją czytania powtarzam: Jeśli znajdziesz odpowiednią dla siebie książkę, to zobaczysz, że się da ją z przyjemnością przeczytać.
I właśnie o to chodzi. Po co czytać coś, co nas w ogóle nie interesuje. Lepiej zakochać się w czytaniu, poprzez książkę, która ci się spodoba, niż znienawidzić, czytając coś, co nas nie ciekawi.
Pewnie też często spotykamy się z pytaniem: To Ty czytasz takie grube książki? Ja bym tego w rok nie przeczytał! Tak, czytam, bo jest to fantastyczna i wciągająca książka, może też powinieneś coś takiego znaleźć? I wtedy ludzie próbują się wywinąć, że to i tak nic nie da, czytanie jest nudne i tyle. Dobrze, pozostańcie z takim myśleniem, ale bardzo dużo tracicie.
Oczywiście nikogo nie zmuszam do czytania, broń Boże, jedynie chce uświadomić, że powinno się czytać, albo chociażby spróbować, bo może akurat to sie spodoba? Trzeba próbować w życiu jak najwięcej rzeczy, wtedy to ma jakikolwiek sens.
Bo przecież życie, to w zasadzie książka. Sami ją piszemy, przeżywamy całą tą historię, ale nie do końca wiemy do będzie dalej. Być może będą nieprawdopodobne zwroty akcji, ale jedno wiemy na pewno, zakończenie jest nieznane.
Także wracając do pytania, co nam daje czytanie? Czytanie daje wiele możliwości, ale to my musimy odkryć, co takiego zyskujemy. Może zabicie nudy, może spędzanie miło czasu, może nauczenie się czegoś nowego? I z tym pytaniem was zostawiam. Co daje czytanie?
1 komentarz :
Szczerze? Uważam, że te dwie godziny były warte zachodu. Szablon jest piękny ♥ Ślicznie tutaj teraz - zawsze było tu ślicznie, ale teraz to jeszcze bardziej ♥-.
Dziękuje i również pozdrawiam cieplutko :* ♥
Najgorsze są pytania: "To ty tyle czytasz?", "Nie nudzi Ci się to?", "Takie grube cegły?", "A czy ty coś robisz poza czytaniem?", "Myślałaś by robić coś innego?". Nie lubię tych pytań strasznie. Na książkoholików został już nałożony stereotyp, że osoba która czyta musi mieć okulary i nie robi nic innego niż czytać. A każdy ma swoje życie i inne hobby. A wracając do pytania; Co daje czytanie? Moim zdaniem dzięki temu możemy przenieść się do innego świata, zdala od naszych problemów. Możemy pozwiedzać inne kraje nie wstając z kanapy. Poznajemy masę cudownych osób o podobnych pasjach, a spotkanie takiej osoby na żywo to coś niesamowitego. Nie zapominajmy też o wszystkich targach książkowych, pyrkonach i innych spotkaniach ♥
Cudownie napisane i zgadzam się całym sercem :)
Pozdrawiam cieplutko :*
Prześlij komentarz